KIEDY WYBRAĆ LOKATĘ NA 3 MIESIĄCE?

Pieniądze powinny na siebie pracować. Choćby po to, aby nie stracić swojej wartości. Dlatego nawet obecnie, gdy oprocentowanie lokat bankowych jest dalekie od satysfakcjonującego poziomu, warto rozważyć ulokowanie wolnych środków, na którejś z nich. Jeśli bowiem nawet nie zarobimy na niej, to przynajmniej również nic nie stracimy, a to już stanowi choćby w porównaniu z trzymaniem pieniędzy w przysłowiowej skarpecie czysty zysk?

Na ile ulokować swoje pieniądze?

To, jaki rodzaj depozytu bankowego wybierzemy, zależy od naszych osobistych preferencji, niemniej jednak dla osób, które nie chcą na zbyt długi okres ?wiązać? swoich pieniędzy, lokaty na 3 miesiące wydają się być idealnym rozwiązaniem. Dzięki nim bowiem unikamy strat związanych z inflacją, a z drugiej niemalże ?od ręki? mamy dostęp do naszych oszczędności.

Kiedy jeszcze to się opłaca?

To jednak nie jedyny powód, dla którego warto rozważyć zdeponowanie swoich środków na lokacie trzymiesięcznej. To dobra opcja również wtedy, gdy planujemy większy zakup w najbliższym czasie, aczkolwiek nie od razu. To może być cokolwiek ? pralka, samochód, mieszkanie? To nieistotne, ważne jest to, aby nasze pieniądze nie leżały ?bezczynnie? aż do dnia transakcji.

Dla nieco bardziej obeznanych z rynkiem finansowym argumentem za tego typu lokatą może być z kolei fakt, iż w przeciągu kilku miesięcy spodziewane jest podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej przy Narodowym Banku Polskim. W ten sposób nasze pieniądze cały czas na nas pracują, a my mamy pewność, że gdy będą mogły ?robić to efektywniej?, to nie będziemy związani jakąś długoterminową lokatą ze słabym oprocentowaniem.

Do ?spekulantów? z kolei może przemówić fakt, iż dzięki tak krótkiemu terminowi ulokowania swych środków mogą oni częściej przenosić je pomiędzy bankami, korzystając z ofert promocyjnych. Lokaty trzymiesięczne są więc prostym sposobem na maksymalizację zysków w bezpieczny, np. w porównaniu z giełdą, sposób.

Rate this post

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *